-
Fuerteventura – aloes (E)
Na Fuerteventurze mało co rośnie. Ale aloesów akurat nie brakuje. Obok mydła z mleka koziego kosmetyki aloesowe to główny souvenir wywożony z wyspy. Sok z tej rośliny jest wykorzystywany we współczesnej medycynie. Stosowany bezpośrednio na rany skóry przyspiesza proces gojenia. Aloes ma silne działanie przeczyszczające, nieznaczne właściwości bakteriobójcze, wzmaga czynności żółciotwórcze. (za Wikipedią).Co kawałek na Fuercie można spotkać pola aloesu. Roślinki rosną w piachu wulkanicznym. Podziwiam je za przystosowanie do suchego klimatu. Ale nic dziwnego, aloes to sukulent. Podobno występuje 400 gatunków tej rośliny.
-
Fuerteventura – Mirador Morro Velosa (E)
Droga FV 30 prowadzi zachodnią częścią wyspy z Pajara do Puerto del Rosario, stolicy wyspy, po drodze mijając Betancurię. Na wysokości 600 mnpm znajduje się punkt widokowy – Mirador Morro Velosa. W dole widać Antiguę – jedną z większych miejscowości na wyspie. A widok – zapiera, bo widać czerwień ziemi i surowość klimatu. Można powiedzieć, że jest prawie jak na Marsie.
-
Fuerteventura – spacer nad brzegiem (E)
Kilkaset metrów wzdłuż zachodniego brzegu Fuerteventury. Na własną rękę, bez oznaczonych ścieżek. Przed siebie. Pełno słońca. Nie było nawet specjalnie gorąco. A może to tylko złudzenie? Wiatr śmigał solidne od zachodu i fałszował prawdziwą temperaturę.