-
Soltane Ghalbha – imigranci nagrali w Bośni teledysk
Soltane Ghalbha – Król serc – to tytuł irańskiego filmu z 1968 roku. W pewnych sferach jest to niewątpliwie obraz kultowy. Autorem głównej piosenki z filmu jest Anoushiravan Rohani, jeden z najsłynniejszych irańskich kompozytorów i autorów muzyki filmowej. Bihać to miasto w północno-zachodniej Bośni. Ponieważ leży blisko granicy, zmaga się z problemem imigrantów (LINK). Setki ludzi przyjeżdżają tutaj z Sarajewa, byleby być bliżej Chorwacji i upragnionej Austrii. Śpią w parkach, na gołej ziemi. W ramach humanitarnego projektu Sounds of Migration miejscowy zespół jazzowy, Haman Jazz Band, nagrał teledysk, w którym w rolach głównych wystąpiła para imigrantów: Akbar i Bita. Piosenka Soltane Ghalbha traktuje przede wszystkim o miłości. Tytuł można by przetłumaczyć jako „Sułtan mojego serca”. Mówi o odwiecznym problemie nieszczęśliwych kochanków. Połowa serca każe odejść, druga część każe zostać. Dlatego serce kochanka nie może…
-
Najlepsza plaża w Chorwacji i w Europie – plaża Pasjača.
Jejku, jaka malutka ta najlepsza plaża w Chorwacji i Europie. Plaża Pasjača. Zwłaszcza gdy fale mocniej uderzają o brzeg i skracają niewielką, dostępna pod skałami ilość miejsca. European Best Directions, portal turystyczny, przeprowadził ankietę, w której plaża Pasjača uznana została za najlepszą w Europie (LINK) Zdążyłem na niej być jeszcze przed ogłoszeniem wyniku ankiety. Teraz to pewnie trudno będzie do niej dojść, zwłaszcza w sezonie. Najlepsza plaża w Chorwacji – jak dojechać? Z Dubrownika w stronę Cavtatu i lotniska. Kierunek – Czarnogóra. Na wysokości lotniska trzeba odbić w prawo na Popovići (5 kilometrów). A w samej wiosce znowu w prawo, wąską dróżką. Trzeba patrzeć na tablice, bo one poprowadzą najbliżej plaży, w okolice boiska, gdzie można zostawić samochód. I teraz pozostaje przejść 300-400 metrów betonową ścieżką. Przejście w tunelu w skale – i już widać plaże pod nogami! Dziewczyny miały tutaj niesamowitą…
-
Więzienie za śmieci? W Serbii to możliwe
Więzienie za śmieci? O co tu chodzi? Czy za zorganizowanie akcji czyszczenia rzeki i jej brzegów można pójść za kratki? W Serbii można Taki los czeka Nensi Radojković i Aleksandra Jovanovića Ćutę, dwójkę aktywistów z grupy „Odbranimo reke Stare planine” (Obronimy rzeki Starej Planiny). Grupa, zgodnie z duchem naszych czasów, zorganizowała się na facebook’u i obecnie liczy sobie 73 tysiące członków. Powstała w ramach sprzeciwu przeciwko rządowemu projektowi budowy na serbskich rzekach kilkuset mini elektrowni wodnych, głównie na pograniczu z Bułgarią. Dwójka wspomnianych wyżej ekologów … chociaż może to zbyt mocne i poważne słowo … po prostu ludzi kochających przyrodę i swoją Małą Ojczyznę – utworzyła pod koniec listopada ubiegłego roku na portalu społecznościowym wydarzenie. Ludzie! Jest robota. Przyjeżdżajcie do wsi Rakita. Trzeba zabrać worki. Musimy oczyścić rzekę i jej brzegi z plastiku. A potem usiądziemy…
-
Topli Do wskazówki praktyczne – gdzie spać i jeść?
Topli Do wskazówki praktyczne dla wymagających turystów. Ale najpierw o zagrożeniu. Trzeba się spieszyć, żeby zobaczyć stare Topli Do. Trzeba się spieszyć, zanim tutejsze rzeki zostaną poryte spychaczami, a w koryta źli ludzie wkleją kilometry stalowych rur, które będą się komponować z krajobrazem jak Matejko z Picassem. Może do tego nie dojdzie. Może… Topli Do wskazówki praktyczne. Dla kogo ta wieś? A dla kogo jest ta wieś? Dla ludzi ceniących bardziej samotność niż krupówieckie tłumy. Dla amatorów swojskiego jedzenia, serów, pomidorów z przydomowego ogródka, takiej też papryki i ziemniaków. No i cebuli. Zapomniałbym o cebuli. A chleb? Chleb trzeba przywieźć albo pochodzić po wsi, może ktoś upiecze. Pierwsze kroki najlepiej skierować do Ružki Petrović. Ona jeszcze piecze chleb. Przy okazji sprzedaje ser, czasami owczy, czasami krowi, czasami mieszany. Czterysta dinarów…