-
Atrakcje Serbii Sićevačka klisura – po drodze do Bułgarii
Dzisiaj kolejne atrakcje Serbii Sićevačka klisura. To już ostatni moment, żeby po drodze obejrzeć widok z góry na przełom Niszawy. Za kilka lat dwupasmowa ekspresówka połączy Nisz z granicą Serbii w kierunku na Sofię. Ponieważ droga pobiegnie nieco bardziej na południe i odciąży zapchaną dotychczasową trasę, która łączy Azję z centralną Europą. Oczywiście punkt widokowy będzie dalej dostępny, ale trzeba będzie już do niego specjalnie jechać, a nie tylko zjechać z obecnej drogi E-80. Trzy kilometry od wjechania w kanion od strony Niszu znajduje się wjazd do Sićeva. Trzeba skręcić w lewo i wąsko, pod górę, kierować się na centrum wsi. Samochód można zostawić pod boiskiem. Na jego skraju znajduje się nasyp skalny, z którego rozciąga się najpiękniejszy widok na klisurę, czyli przełom rzeki. Atrakcje Serbii Sićevačka klisura to w czasach rzymskich był teren graniczny między Dacją…
-
Kućica na Drini – czyli Dom na Drinie – wróciłem z Serbii
Dom na skale – Kućica na Drini – to atrakcja w pobliżu miasteczka Bajina Basta na prawym brzegu rzeki Driny, u podnóża góry Tara w regionie Zlatibor w zachodniej Serbii. To był wyjazd fotograficzny. Miał też bardziej konkretny cel: szóstego maja połowa Serbów obchodzi Djurdjevdan, czyli dzień świętego Jerzego. Dla Cyganów jest to jedno z ważniejszych wydarzeń w roku – Ederlezzi, czyli powitanie wiosny. Wyjazd do Serbii miał skonfrontować rzeczywistość z wyobrażeniami powstałymi po filmach Kusturicy. Co wyszło? Kiedyś napiszę, ale teraz krótko: jest inaczej 😉 Spotkałem mnóstwo ludzi, poznałem przesympatyczną Anię z zaprzyjaźnionego bloga (pozdrowienia dla Aleksa!). Jednym słowem: Serbia jest cudowna. :))))))) Dom na Drinie – lokalizacja A co do foty: oto jeden z turystycznych symboli Serbii – Dom na Drinie (Kućica na Drini), na granicy serbsko-bośniackiej. …
-
Deda Ivan gra na fruli. Wieczór w Topli Do
Deda Ivan gra na fruli – czyli o tym, co można robić w wsi daleko odsuniętej od cywilizacji – u podnóża najwyższego szczytu w serbskiej części Starej Planiny. Deda Ivan ma przeszło dziewięćdziesiątkę. Wieczorem, gdy ciemność oblewa najpierw Topli Do, a potem najwyższe szczyty Starej Planiny, z malutkiego domku w górnej części wsi wydobywa się wesoły dźwięk jego piszczałki. Mieszkańcy Topli Do mówią na ten prosty instrument „frula”. Syn dedy Ivana, Peda, wyciąga na stół bogactwo jego gospodarstwa. Chodzi głównie o rakiję i ser owczy. Koncert idzie pełną parą. Chociaż muzyka jest wspaniała, szybko zabieramy się za konsumpcję smakołyków. Peda całe życie grał na akordeonie. Nawet w wojsku. Potem dorabiał na weselach. Deda Ivan gra na fruli za dnia, ale uwielbia także czytać. Głównie książki o zdrowiu i leczeniu. Stara Planina obfituje w zioła, a Deda…
-
Atrakcje Serbii kanion Jermy blisko granicy z Bułgarią
Dziesięć kilometrów na południe od drogi „Pirot – granica bułgarska” znajduje się kanion rzeki Jermy. Na mapie gugla droga nosi numer 223. Skręcić trzeba na Sukovo, około 2km od głównej trasy E80. Jerma ma tylko 74 kilometry długości i zaczyna się w Bułgarii, gdzie zresztą blisko granicy tworzy inny kanion, objęty ochroną rezerwatową. Całe szczęście że ruch samochodowy nie jest zbyt duży. Dzięki temu można śmiało zostawić swoje auto przed kanionem i ruszyć w czeluść na pieszo. Wrażenie przebywania tutaj jest niesamowite. Dach skalny wydaje się solidny, ale widać, że po deszczach nie wszystkie kamienie trzymają się ścian. Góry w otoczeniu Jermy. Na prawym brzegu Jermy znajduje się grzbiet górski z wapiennym wieńcem i najwyższym szczytem – „Beženište” (1338 m npm). Wąski, skalisty grzbiet, z postrzępionymi szczytami, skrywa zjawisko naturalne – kamienne wieże,…